Są folie i… folie

Folia to pojęcie bardzo szerokie, związane z różnymi dziedzinami naszego życia, również z elektroniką. Folie metalowe od dekad wykorzystywane są w urządzeniach radiowych i telewizyjnych. Ale nie tylko – metalowa folia świetnie sprawdza się w gastronomii. Z drugiej strony do pieczenia wykorzystywana jest chętnie folia przeźroczysta. Kierowcy coraz częściej klasą na lakier powierzchni auta przeźroczystą folię ochronną.

Normą już jest  folia typu One Way Vision wstawiana w szyby samochodowe, mająca, dzięki swojej podziurkowanej strukturze właściwości nieco podobne do okularów lustrzanek. Jednak to tylko drobiazgi w porównaniu z „foliową” rewolucją jaka nas czeka w najbliższych latach.

Folia z… pamięcią

Są folie działające jak lustro weneckie, czyli przejrzyste tylko z jednej strony, są też takie, które pozwalają zabezpieczyć najmniejsze zakamarki samochodu, czyli folie wylewane. Folie już dawno zastąpiwszy farby w reklamach.

Natomiast wspomniane folie wylewane należą do tworzenia reklam przestrzennych, bowiem łatwo jest im nadać kształty tożsame z uwypukleniami, choćby przestrzennymi literami. Po podgrzaniu „zapamiętują” niejako kształt, na którym zostały oklejone.

Folie wylewane nadają się do druków wielkoformatowych i długich, kilkuletnich ekspozycji. Mimo to folie wylewane (zwłaszcza nadruk) nie muszą być wystarczająco odporne na działanie czynników mechanicznych, dlatego mogą czasem wymagać zastosowania osobnego laminatu.

Folie, które generują obraz

Do niedawna to się jeszcze zawierało w sferze fantazji – czyli elastyczne, zwijane materiały generujące obraz. Materiałem o nieco podobnych właściwościach jest folia LightUP, z której można tworzyć ekrany o różnych kształtach pozwalające na dopasowanie konkretnych wizerunków.

Na powierzchni takiej folii można generować obraz o bardzo wysokiej rozdzielczości bez względu na intensywność oświetlenia z zewnątrz (jakość telewizora LCD lub plazmowego). Chociaż dobrze jeśli przed ekranem światło będzie silnie rozproszone. Ten efekt jakościowy uzyskiwany jest dzięki rozmieszczonych w strukturze folii mikrosoczewkom.

Źródłem obrazu jest rzutnik, którego światło pada od wewnątrz. W tym wypadku mamy do czynienia również z folią samoprzylepną przyklejaną na mokro na przykład witrynie stoiska znajdującego się w galerii handlowej.

***

Obserwując rozwój nowych technologii związanych z foliowaniem bez ryzyka można stwierdzić, że w dużej mierze „zafoliowany” zostanie w niedalekiej przyszłości świat elektroniki. Spodziewać się bowiem można również telewizorów, które będziemy wynosili ze sklepów w… rulonach.

fot. Pixabay.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *